Biały kruk – fantastyka socjologiczna, szybkie przemyślenie

Specjalny numer Białego Kruka dostałem na Coperniconie od rednacza. Bardzo dziękuję, robicie super robotę! Jak każdej fanowskiej inicjatywie mocno wam kibicuje. Ten numer poświęcony jest fantastyce socjologicznej i tu mam jedno przemyślenie (to nie jest recenzja).

Fantastyka socjologiczna teoretycznie skupia się nad alternatywnymi wizjami organizacji społeczeństwa. W naszym rodzimym wydaniu zazwyczaj było tak, że autor pisał o PRL i udawał, że ci obcy z to wcale nie jest PZPR/Rosjanie z doprawionymi czułkami i był bardzo zadowolony z siebie, jak mu się udało ominąć cenzurę. Cenzor na to patrzył, udawał, że nie widzi, że obcy to PZPR z doprawionymi czułkami i wszyscy byli zadowoleni.

Odkładając na bok  jakość opowiadań to wyjątkowo mało w nich społeczeństwa. Poza jednym tekstem spotlight jest bardzo mocno na osoby. Bohaterki zastanawiają się, co było nie tak z ich życiem (bo zostają ostatnią osobą na świecie), chodzą na terapie z wykorzystaniem kosmicznych technologii (super pomysł), naprawiają związki czy próbują ukryć swoja inność. To ludzie, ich uczucia i to jak je procesują, jest tu najważniejsze. I to jest bardzo ciekawe, ale gdzie tu fantastyka socjologiczna?

Może numer powinien nazywać się fantastyka psychologiczna? Plwajmy na tradycje i róbmy nową fajną fantastykę!

Poprzedni

Gra o sumie niezerowej

Następne

Pożytek z mamutów i miliarderów czyli: Wściek, Magdalena Salik

1 komentarz

  1. Nie czytałem jeszcze pozostałych opowiadań (dzisiaj odbieram swój egzemplarz), więc nie mogę stanąć tu w obronie czegoś, czego nie znam. Niemniej, dorzucę swoje trzy grosze. Sam zastanawiałem się nad tym, czym jest fantastyka socjologiczna w latach dwudziestych XXI wieku. Na pewno nie tym samym, czym była parę dekad temu. Na pewno procesy zachodzące w ramach społeczności (niezależnie czy tych współczesnych czy przyszłych-wyobrażonych) mają ogromny wpływ na jednostkę. Stąd, tak sądzę, decyzja, żeby pisać o jednostkach, o tym, jak odnajdują się w rzeczywistości, wywołanej zmianami socjologicznymi. W moim opowiadaniu zmiany społeczne są tłem, wpływają na bohatera i za jego pośrednictwem możemy dowiedzieć się, co wydarzyło się w tym świecie, nie tylko od strony technologicznej, ale też socjologicznej. Jest stosunkowo krótkie, ledwie muśnięcie tego, co miałem w głowie, pisząc tę historię. Teraz, nauczony doświadczeniem kolejnych miesięcy pisania, podszedłbym do tematu nieco inaczej, może właśnie szerzej od strony socjologicznej. Tak czy inaczej, pytanie „Czym jest fantastyka socjologiczna w XXI wieku?” jest bardzo ciekawe i chętnie posłuchałbym przemyśleń mądrzejszych ode mnie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén