„U-boat mystery” to pierwsza przygoda do Troubleshooters (system o graniu w klasyczne frankofońskie komiksy), o którym pisałem jakiś czas temu. Powstała przy okazji zbiórki na kickstarterze i wiele osób dostało ją niejako w pakiecie z podstawką. Możemy w niej wyruszyć do orientalnych krain w poszukiwaniu zaginionej łodzi podwodnej. Oczywiście jest to u-boot wypełniony tajną technologią nazistów. W tym znanym i lubianym imaginarium mamy też stowarzyszenie VRIL i quasi Wagnerowskie obrazy.
Tag: komiks
Szczyt mojego przedświątecznego nastroju:
Skończyliśmy kampanie w 7th sea. Od stycznia zaczynamy coś nowego i trochę niespodziewanego.
W ramach zwalczania plotek, że recenzuje wyłącznie o dziwne indiasy, dzisiaj piszę o dziwnym systemie z głównego nurtu. Przed nami „The Troubleshooters”, czyli bande dessinée RPG autorstwa szweda Kristera Sundelina. To gra inspirowana komiksem. Nie znajdziemy tu jednak amerykańskich płaszczy i trykotów – Troubleshooters mają emulować frankofońskie komiksy w stylu Tintina, z dołożoną lekką nutką klasycznych bondów.
Wyliczmy dla przykładu poziom mroczności 5 edycji DnD. IDZD – Instytut Danych z Dupy filia Zapomnianych krain podaję, że w rynsztoku Wrót Baldura możemy się średnio spodziewać dwóch szczurów na każdą kromkę chleba.
Wyliczając stopień trudności spotkania, dla jednej pierwszopoziomowej postaci uzyskujemy poziom „deadly” przy 4 szczurach.UbT równa się więc 2/4, czyli 5 edycja DnD ze swoim generycznym settingiem osiąga zaledwie pół Ubłoconego Trzewika na skali mroczności.
Czytam prace na Konkurs Quentin – nie mam siły na poważne posty, przepraszam.