Od kilku lat prowadzę dużo na różnych wydarzeniach, część tych przemyśleń kłębiło się we mnie już jakiś czas. Impulsem do spisania ich była jedna z post Bazyliszkowych ankiet, w której ktoś narzekał, że podczas 3.5-godzinnej sesji 1.5h zeszło na tworzenia postaci. Łapcie więc ten zbiór porad i pamiętajcie, że są one jak piracki kodeks – to bardziej wskazówki niż żelazne zasady.