Tag: zin

Potencjalny mimik 1/2022

Proszę państwa oto zin.

Nie napisałem do niego ani jednego znaku, ale razem z Brzozo udało nam się sprawić, że nie wygląda tak źle, jakby mógł.

Bierzcie i czytajcie z niego wszyscy, pełen jest bowiem erpegowego dobra.

DTRPG:
https://www.drivethrurpg.com/product/406103/Potencjalny-Mimik-01-2022

Itch:
https://mimik-zin.itch.io/potencjalny-mimik-12022

Zrobiliśmy zina

Zrobiliśmy zina.

Pracowałem przy nim ze wspaniałymi ludźmi. Razem wyprodukowaliśmy pierwszy numer czasopisma pełnego dobroci. W środku jest samo gęste – przydatne materiały do różnych gier. Żadnych esejów o użyciu stroboskopu czy erpegowych celebrytów zdradzających sposoby na wielokrotną immersję.

Ancestry and culture

Jako że sezon na Ennies w pełni, dzisiaj mamy recenzję jednego z nominowanych produktów. „Ancestry and culture” to dodatek do piątej edycji dedeczków, który mierzy się z koncepcją Rasy i próbuje ja wciągnąć w XXI wiek. Autorem jest Eugene Marshall, a za wydanie odpowiada Arcanist Press. Suplement jest nominowany w aż trzech kategoriach w tym Product of the Year.

W skład opisywanego zina wchodzą 3 rzeczy:

  • Nowe zasady rozbijające rasę na ancestry i kulturę
  • Przygoda Light of unity
  • Przygoda Helping hands.

Zacznijmy od nowych zasad. Wyszły one przed zmianami, które wprowadzono w Kociołku Tashy. W bardzo przystępnym felietonistycznym wstępie autor tłumaczy, co stoi za proponowanymi zmianami. Ich podstawą jest odrzucenie esencjalizmu biologicznego i rewizja klasycznego obrazu ras. Autor argumentuje, że to, co w skrócie nazywamy rasą, jest znacznie bardziej konstruktem socjalnym niż biologiczną cechą, a na postrzeganie ras w światach fantasy bardzo wpłynęły stereotypy europejczyków o nie-białych z początków dwudziestego wieku. Patrz Howard i Tolkien.

Autor proponuje rozbicie dedekowej „rasy” na dwie rzeczy — dziedzictwo (ancestry) i kulturę (culture). W olbrzymim skrócie z dziedzictwa bierzemy rzeczy „genetyczne” tj. np. widzenie w ciemnościach, wiek czy rozmiar. Z kultury bierzemy takie rzeczy jak język, biegłości czy premie do atrybutów. Autor poświęca wyjaśnieniu, czemu zdecydował się umieścić premie do atrybutu w kulturze oddzielny akapit i muszę przyznać, że jest to niezłe uzasadnienie.

Każda z klasycznych dedekowych „ras” jest tu opisana z podziałem na to, jakie rzeczy idą z dziedzictwa, a jakie z kultury. Zniknęły za to poł-elfy i poł-orki zastąpione uniwersalna mechanika tworzenia mixów (Kryształy czasu lubią to!). Tak, autor przyznaje, że nie jest ona do końca zbalansowana.

Nowe zasady dają dużo możliwości. Zmieniają trochę myślenie o fantastycznych rasach/gatunkach. Nie są przy tym na tyle skomplikowane, żeby znacząco utrudnić tworzenie postaci. Mnie się podobają.

Muszę jeszcze zwrócić uwagę na świetne ilustracje pokazujące praktycznie jak miksować kulturę z dziedzictwem. Jestem rysunku pokazującego orczyce wychowaną w kulturze halflingów. Świetny przykład ilustracji, które są dodatkowym nośnikiem informacji, a nie są tylko ozdobą.

Przygody dołączone do zinu hmm są. Light of unity bardzo przypomina jednostrzały zamieszczone w Candlekeep mysteries. Krótkie, trywialne śledztwo + loch. Helping hands jest dużo ciekawsze, jest raczej swobodną eksploracją serii otwartych problemów i zróżnicowanych zadań (choć sugerowane stopnie trudności są zdecydowanie za niskie). Obie jednak są porządnie opracowane.

Przy tym obie pokazują zastosowanie opisanych wcześniej zasad. Prezentują nam nieoczywisty świat, gdzie np. orkowie żyją w sielankowych wiejskich wspólnotach, a poznawani NPC-e są ciekawsi dzięki różnym mieszankom pochodzenia i kultury.

Podoba mi się ten dodatek. Spokojnie, nienachalnie tłumaczy, z czego wynikają proponowane zmiany i jak je adresuje. Propozycje nowych zasad nie komplikują nadmiernie gry, a raczej wprowadzają do niej nowe możliwości i interesujące zakręty w ogonie. Jeżeli dużo gracie w DnD i macie ochotę zagrać czymś świeżym to dodatek dla was.

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén