Jadę do Torunia! Zeszłoroczna edycja urzekła mnie tak bardzo, że i tak chciałem jechać. A zaangażowanie w konkurs Quentin tylko utwierdziło mnie w tym zamiarze. Copernicon 2019 jest wyjątkowy m.in. dlatego, że widać, że miasto nim żyje. Przez to, że jest rozrzucony po różnych punktach starówki, Człowiek idzie ulicą i czuje, że fantastyka opanowało to miasto. Co chwilę spotka kogoś znajomego albo minię cosplayerów, albo gigantycznego pusheena. Przestrzeń festiwalowa przenika się z miejską.
Mój konwentowy gryplan:
W piątek będę siedział na prelekcjach popularnonaukowych, by na koniec trafić na Porozmawiajmy o RPG. W sobotę będę czaił się na prelekcję o klimacie na sesjach i na „Wymagające i ekscytujące spotkania w 5 edycji Dungeons and Dragons”. Poza tym pewno wpadnę na galę Coperniconu. Choć zrobienie jej w sobotę o 18 to moim zdaniem słaby pomysł. W niedzielę wbiję na omawianie prac z XXI edycji Konkurs Quentin.
W wolnych chwilach zamierzam się socjalizować, snuć po starówce i jak sił wystarczy wbić na jakąś sesje, ale spokojnie bez spinki i ciśnienia. Jakby ktoś chciał się spotkać i pogadać o scenariuszach i erpeżkach, niech się odezwie.
Przypominam też o możliwości zagrania w scenariusze z tegorocznej edycji Quentina:
Poza prawem w niedziele o 12.00 w sali RPG 15.
Odkupienie w sobotę o 09.00 w sali RPG 11.
Zdjęcie: Jan Matejko – domena publiczna.
Dodaj komentarz