Dzisiaj miał być komiks, ale próby korytarzowe pokazały, że śmieszy on wyłącznie autora. Na szybko więc łapcie prościutki generator magicznych książek. Napisałem go na potrzeby jednej przygody, ale wracam do niego nadspodziewanie często. Prawie za każdym razem, kiedy BG trafiają do jakiejś biblioteki.