Szanowni czytelnicy! Uprzejmie informuję, że po raz pierwszy skorzystałem z przywileju dla prasy (sprzedałem się). Dzięki temu zapraszam dziś na przedpremierową recenzję scenariusza 1 na 1 – „Wianki na wodzie” z darmowego zbioru Kwiat Paproci udostępnionego dziś przez Black Monk Games. Autorkami są Ola z Erpegowy Codziennik oraz Martyna Pietrzak.

Przygoda dzieje się współcześnie. Bohaterka wraz ze swoim partnerem wybierają się w podróż do rodzinnej wsi jej babki, by spędzić tam noc kupały. Idylla sentymentalnej podróży zostaję jednak zakłócona przez pradawne tajemnice i istoty z mitów. Kanwą opowieści jest znany i lubiany motyw <rot13>jvbfxv, xgóen j mnzvna mn bsvneę xhchwr fbovr cemlpulyabść anqanghenyalpu vfgbg. Cbqboavr wnx j fpranevhfmh „Qehtn”</rot13> Sytuacja bardzo szybko eskaluje i postawi naszą bohaterkę przed dramatycznymi wyborami.

Zanim jednak do tego dojdzie, w ramach prepu musimy stworzyć partnera_ke dla naszego gracza. Czyli głównego NPC-a naszej przygody. To bardzo fajny zabieg, który zwiększy zapewne zaangażowanie gracza. Wymaga jednak pewnej pracy i dla tych którzy są przyzwyczajeni, do dostania wszystkiego na tacy, może być trochę niekomfortowe.

Kiedy to już mamy wskakujemy od razu w wir wydarzeń. I jest świetnie. Proponowane sceny są mocne i strasznie klimatyczne. Zarażają magicznym nastrojem i wciągają do świata po uszy. Wszystkie czemuś służą, nie ma tu pustych przebiegów. Nie spodziewajcie się tu jednak pościgów i akcji rodem z filmów sensacyjnych. Ta przygoda gra przede wszystkim dylematami i emocjami – i robi to doskonale! Stawia też przed bohaterką mocne i emocjonujące wybory.

Mechanicznie wszystko jest ok. Mamy wyraźne instrukcje co testować i jak wyniki wpłyną na fikcję. Co warte uwagi autorki przewidziały też co stanie się w wypadku porażek. Nie grozi nam więc, że jakiś niezdany rzut zablokuje Badacza.

Dwa drobne zarzuty. Po pierwsze jest to niby scenariusz dziejący się współcześnie. Trochę jednak ten kontrast między racjonalnym człowiekiem 21 wieku a światem mitów jest słabo zarysowany. Rozumiem, że to nie jest osią przygody, ale równie dobrze mógłby on rozgrywać się w latach 20 albo wręcz w średniowieczu. Osobiście też zabrakło mi głębszego powiązania niektórych elementów. Dlaczego jest Kwiat Paproci? Kto w gruncie rzeczy organizuje te próby w lesie? To tylko ja z moją hiper racjonalnością, wam nie musi to zupełnie przeszkadzać.

Nie zgodziłbym się też na zaszeregowanie go na jedną gwiazdkę trudności. Z uwagi na dużą rolę gracza przy współtworzeniu powiedziałbym, że to raczej 2-3 gwiazdki.

Wianki to bardzo fajna rzecz. Jeżeli szukacie czegoś do rozegrania z waszą partnerem_rką polecam! Jeżeli lubicie magiczne nastroje, dylematy i odgrywanie postaci będziecie się dobrze bawić przez parę godzin.

Ilustracja: Noc Kupały, Henryk Siemiradzki – Domena Publiczna